poniedziałek, 21 października 2013

Toczek z welonem

Końcem sierpnia walcząc z wykładającym mnie przeziębieniem naniosłam do łóżka tonę koronek, skrawków materiału i innych rzeczy które gromadziłam wierząc, że kiedyś się do czegoś przydadzą. Siedziałam i dłubałam sobie ręcznie, aż wyszedł ten oto toczek. Jedyną rzeczą, do której wykorzystałam maszynę było przyszycie koronki na dole welonu. Chyba całkiem nieźle, jak na pierwszą własnoręcznie zrobioną ozdobę na głowę.










12 komentarzy:

  1. Jest wspaniały! Zwłaszcza podoba mi się ten welon z tyłu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, mam pierścionek zrobiony z tego guzika ^^ W ramach ciekawostki: w jednej z sosnowieckich pasmanterii sprzedają dokładnie te guziki po 15,90zł (te mniejsze) i bodajże 24,90zł (te większe)... ZA SZTUKĘ xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, żeby do Sosnowca na zakupy nie jechać :P

      Usuń
  3. Uwielbiam takie rzeczy, zakochałam się w tym toczku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Do twarzy Ci w tym toczku, bardzo pomysłowy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. MEGA blog! uwielbiam te klimaty i coś czuję że tu będę ciągle zaglądać... :)
    http://musssli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń