Dzisiaj zaprezentuję kolejną suknię wykonaną przeze mnie. Ta, podobnie jak poprzednia również uszyta została na zamówienie, za wzór posłużyła mi suknia, którą kilka lat wcześniej uszyłam dla siebie.
Oczywiście nie obyło się bez kilku zmian. Po pierwsze zapinanie. Moja suknia zapinana jest jedynie na rząd guzików na plecach sukni, co bardzo utrudnia ubieranie jej, gdyż jest dopasowana w talii. W drugiej wszyłam dodatkowo zamek z boku, nie rzuca się w oczy, a ubieranie stroju nie jest mordęgą i nie muszę się martwić, że w którymś miejscu może się rozpruć od naprężenia. Zmieniły się też odrobinę materiał i koronki, ale wyszło to na plus drugiej sukni. Dodatkowo klientka zażyczyła sobie, aby guziczki zdobiły nie tylko tył sukni, ale i rękawy. Zrobione! ;)
Suknia jest czarna, na zdjęciach pada na nią mocne światło, przez co może się wydawać szara. Na ostatnim zdjęciu została sfotografowana w towarzystwie aksamitnej torebki, którą uszyłam dla siebie.
Na koniec gratis zdjęcie z pracowni, ten czarny ciuch z klamrami obok to nieskończone wówczas dzieło Madzi, z którą wspólnie urządziłyśmy sobie noc szycia ;)
Ja chcę czarną, gotycką, starą, wiktoriańską suknię
OdpowiedzUsuńTo nie zamówienie to tylko szał :(
OdpowiedzUsuń