wtorek, 10 września 2013

Aksamitny żakiet

Uszyty został chyba jeszcze w maju albo czerwcu w ramach zaliczeń do szkoły. Oczywiście był to kolejny pretekst, do wykonania czegoś do swojej jakże ubogiej szafy ;> Zapinany na szamerunek ;)

sobota, 7 września 2013

Była sobie spódnica...

W mojej szafie znaleźć można mnóstwo różnych nieużywanych rzeczy. Jedną z nich była spódnica kupiona kiedyś w sh, którą założyłam zaledwie kilka razy gdyż była na mnie troszkę za szeroka co bardzo mnie denerwowało. Kiedyś wystawiłam ją nawet na allegro, ale nikt jej wówczas nie kupił, a że nie chciało mi się ponawiać aukcji, leżała sobie dalej i czekała na następne porządki. Traf chciał, że po szyciu żakietu (który zaprezentuję jutro albo pojutrze ;)) zostało mi trochę czarnego aksamitu. Do tego byłam po zakupie różniastych koronek, które tak mi się spodobały, iż kupiłam je z myślą, że na pewno się w przyszłości przydadzą. Do tego znalazłam spory kawałek czarnej wstążki i trochę czarnej podszewki. Tak więc pewnego nudnego wakacyjnego dnia wpadłam na pomysł wyczarowania czegoś. Dokupiłam tylko zamek i... gotowe! :)

piątek, 6 września 2013

Brązowa sukienka w kwiaty

Uszyłam ją bodajże w lipcu z zasłony kupionej w sh i kawałka bawełnianej koronki. Z boku posiada suwak (na zdjęciach nie zostało to ukazane, gdyż sukienka nie dopina się na manekinie i musiałam pomagać sobie szpilkami ^^). W talii dodatkowo przewiązywana paskiem.

czwartek, 5 września 2013

Petticoat

Jakiś czas temu uszyłam halkę idealną pod lolicie stroje. Z braku mojej wymarzonej stopki do marszczenia, wszystko marszczyłam i fastrygowałam ręcznie, by później przeszyć maszyną. Nie potrafię powiedzieć ile mi to zajęło, gdyż wszystko robiłam w wolnych chwilach przy włączonym serialu, nie spiesząc się i czerpiąc z szycia maksimum przyjemności ;)